Niedzielne popołudnie spędziłyśmy na zakupach w lokalnym CH - wierzcie mi, dzięki tej cudownej pogodzie nie było w środku prawie żadnych ludzi i mogłyśmy w spokoju obejrzeć jesienne kolekcje:DDD Dopiero jak zelżało to okropne ciepełko, czyli tak o godz. 16ej, wybrałyśmy się do ukochanej Gdyni na nadmorski spacer i szarlotkę w kawiarni Minga. Jakże cudownie było siedzieć na wolnym powietrzu, gapić się na otaczające nas morze i zatrzymać choć na chwilę ten biegnący czas.. Wrażenia? - Bezcenne.
kapelusz - stragan w Mediolanie
top - New Yorker
spodnie - DIY (Primark)
okulary - Primark
sandały - Zara
torebka - vintage
Ta szarlotka musiała być pyszna ;)
OdpowiedzUsuńoj była...domowa szarlotka XXL prosto z pieca :DDDDDDD mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
UsuńAhh i ja wrocilam znad morza wczoraj :) bylo bosko ;)
OdpowiedzUsuńświetna bluzka, torebka i okulary! Szarlotka też wygląda apetycznie! I zazdroszczę lenistwa w Gdyni! ;d
OdpowiedzUsuńŚwietny outfit :)
OdpowiedzUsuńA szarlotka wygląda na bardzo pyszną :)
jezu woda i niebo po horyzont... uwiebiam i zazdroszczę!!!
OdpowiedzUsuńLona
och chciałabym dołączyć i znaleźć się nad wodą:))))
OdpowiedzUsuńale pyszności <3
OdpowiedzUsuńlovely and sweet.
OdpowiedzUsuńczytam... i odpływam w marzenia :). a wyglądałaś genialnie. Świetny krok z obcięciem spodni :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, jeśli spodoba Ci się blog dołącz do obserwowanych! Pozzzdrawiam.
OdpowiedzUsuńyowloski!
Piękne zdjęcia! Ummm, jakie pyszności w tej kawiarni;)
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka ;). ładnie wyglądasz, świetne zdjęcia... I jakie pyszności <3!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
goskaino.blogspot.com
ta stylizacja jest urocza !
OdpowiedzUsuńświetne okulary! narobiłaś mi ochoty na taką pyszną szarlotkę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam http://shocostyle.blogspot.com/
Dzięki za wizytę :) ja obserwuję
OdpowiedzUsuńswietna bluzka i sandalki
OdpowiedzUsuńwhat a cute hat!
OdpowiedzUsuń<333
OdpowiedzUsuńświetny kolor paznokci!
OdpowiedzUsuńsuper! aaa szarlotka<3
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie :)
wygląda na to, że wyjazd się udał! ;)
OdpowiedzUsuńPogody zazdroszczę..u nas pora deszczowa już nastała (tak więc do walizki pakuj parasol i kalosze ;) ...a do tematu wracając...stylizacja super. kto powiedział, że nad morzem to tylko paski, czerwienie i granaty są "cool" ;) ps. co do szaleństw w Primarku, to Kochana, z pewnością coś Ci w oko wpadnie...jesienna kolekcja już jest ;) pozdrawiam !:)
OdpowiedzUsuńJaki piękny kolor lakieru! Skąd?????? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
D.
z Superdrug, marka BeautyUK ;-)
UsuńŁadny kapelusz i bluzeczka;)
OdpowiedzUsuńWszystko fajne, ale bluzeczka CUDO!:)
OdpowiedzUsuń