poniedziałek, 3 września 2012

Skull loafers


Najpierw była gazeta...





Później internet...





A dopiero potem reality...


Czaszkowe lordsy mam i ja!;-DDDD

Jeśli pomyślicie, że ulegam modzie sezonowej, to jesteście w błędzie...Bardzo długo zwlekam z zakupem modnych rzeczy..
A jeśli już  WSZYSCY WSZYSCY to mają, to tym bardziej się opieram!
Miałam już dosyć widoku lordsów, do momentu gdy przejrzałam wrześniowy numer ELLE. To była tzw. love at first sight,
wzięło mnie, wcięło i pogięło :DDD Przejrzałam wskroś internet, żeby upewnić się, że są bardzo drogie i powinnam o nich zapomnieć..
Kilka dni poźniej dostaję smsa od Madzi ze zdjęciem tych powyżej...Następnego dnia były już moje ;-))
Deichmann, iś libe diś!