Kochani, mam dla Was typowy post zbiorowy z wielu wątków,
ale jakże ciekawych!;-)
Po pierwsze - Obchodzimy dziś Dzień Kobiet!!!
Mówcie co chcecie, ale to jest nasze święto i zamierzam je celebrować co roku!!! Miło jest dostać kwiatka, czekoladkę czy usłyszeć miłe słowo nie tylko od mężczyzn, ale i od kobiet ;-)))
Ja Wam życzę Kochane dużo dużoooo słonka dzisiaj oraz mam dla Was taką małą różową laurkę hihi
Po drugie - W minioną niedzielę odbył się SWAP w sopockim hotelu LA LA LA. Mam dla Was mini fotorelację! Ostanie zdjęcie to moje stanowisko, a właściwie jego szczątki, ponieważ ubrania szybko znalazły nowe właścicielki ;-) Noooormalnieeeee I LOVE SWAP!!!!
Po trzecie - Niestety nie mam dla Was zdjęć własnej stylizacji, bowiem oświetlenie w środku było marne, a na zewnątrz nie wychodziłam, bo klientki wciąż mnie nagabywały ;-P Na pocieszenie mam fotki moich łupów z wymiany handlowej:
marynarka reserved
sukienka casual
tunika vintage
ażurowa bluzeczka vero moda
Po czwarte - Kilka dni temu ktoś wyrzucił pod moim blokiem manekiny!!!!! Nie wiem skąd, co, jak i gdzie, ale jak je zobaczyłam, zgarnęłam 2 do domu :DDDDD pozostałe 10 leżało tam jeszcze dzień...potem zabrała je chyba śmieciarka ;((((
Manekiny były trochę przybrudzone, więc kupiłam spray w Castoramie i je pomalowałam.
Jeśli będziecie chciały także pomalować swoje styropianowe manekiny, zalecam kupno farby na bazie akrylowej. Inne farby są za mocne i wyżerają styropian!!
Jeden manekin jest już ubrany i stoi dumnie na mojej komodzie ;-))))
PRZED
PO (ubraniu of korsss)
Po piąte i po ostatnie - Moje zdjęcie bierze udział w konkursie na najciekawsze zdjęcie!!;-))) Do wygrania sesja zdjęciowa oraz wizaż w Studio B5. Warunkiem głosowania jest polubienie fanpage'a Studia B5
Pomóżcie mi wygrać!!!;-)
rewelacyjne łupy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
też chce takiego manekina!
OdpowiedzUsuńo kurczę! mogliby i u mnie takie wyrzucać;) mój kumpel kiedyś przy śmietniku szkoły fotograficznej znalazł całkiem niezły sprzęt do aparatu;)
OdpowiedzUsuńha! i dlatego zastanawiam się, czemu ludzie wyrzucają takie fajne rzeczy, skoro mogliby to "podać dalej"??
OdpowiedzUsuńa tak to manekiny pewnie są już na wysypisku...;-////
http://studiopomyslow.pl/product.php?id_product=1236 naciesz oko:)
OdpowiedzUsuńdziękować!:DDDDD
UsuńWidzę, że na swapie było bardzo fajnie:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta fioletowa marynarka!
F.
Nareszcie ;) fajne zdjęcia..po "łupach" widać, że "impreza" udana była ;) ps. nie wiem, gdzie Ty znalazłaś tę laurkę, ale świetna jest..akurat na poprawę humoru ;) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWow! Ale czad! Też bym chętnie sobie taki Swap obejrzała! W ogóle mam tyle ubrań to pozbycia się, że szok. Zamierzam je tu w Niemczech wystawić na takiej stronie, gdzie wszyscy to robią :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że Twoja ubrania szybko poszły, przecież Ty masz taki geeniaaaaalny gust, że szok!!!
Fajna sprawa z tymi manekinami. Mogłaś wziąć wszystkie i wystawić na allegro :D
Buźka!!!!
Asia, wiesz co, z początku wystawiałam ubrania na Allegro..sprzedawałam je za grosze,a później musiałam zapłacić podatek dla PayU i wogóle mi się to nie kalkulowało..Dlatego zrezygnowałam z kolejnych aukcji jak sama zauważyłaś...miało być ich pełno;-/// Ale na szczęście na wiosnę ruszyły akcje SWAP i w najbliższy poniedziałek wybieram się na kolejny...;-))) hehe SWAP to naprawdę świetna sprawa!;-) Żałuję, że wcześniej tego nie praktykowałam..
Usuńa odnośnie manekinów...głupio mi było je zabierać hehehee czułam się jak jakaś Pani Śmieciarka :DDDD
Zresztą jak napisałam wcześniej, Allegro obecnie się nie opłaca..;-// Może u Ciebie w Niemczech ta strona jest bardziej korzystna, może nie pobierają żadnych opłat??? Jeśli nie, to nie wiem na co czekasz?!?!?:DDDDD Twoje ciuchy też zejdą jak świeże bułeczki, uwierz mi ;-) Masz dużo fajnych kolorowych ciuchów!! i torebek :DDDDDD
suoer taka zamiana! ta sukienka z szarym topem mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :* "Moi mężczyźni" w sensie tata i brat zapomnieli :(, ale nic to :).
OdpowiedzUsuńZapomniałam Ci (zgodnie z tradycją) odpisać również i u Ciebie. Dla formalności - nie no, to by nie przeszło :D
Swoją drogą, marynarka i to przejrzyste cudo to genialne łupy. Ja też mam manekina - 60letniego, na drewnianej nodze, po babci-krawcowej. I parawan, równie stary :D Swoją drogą nie przypuszczałabym, że styropian taki chemicznie aktywny....
Ad. 5 - kliknięte! powodzenia!!:*
Twój tata i brat mają u mnie krechę!!!;-PPPP
UsuńJa dostałam kwiatka od taty i pączka ahahaha chyba tylko po to, żebym się roztyła;-PPP
Bejbe, zwykle zaglądam do Ciebie na bloga namiętnie, ale ostatnio ślęczę nad projektem wnętrza domu i to pochłania cały mój cza si energię....chodzę jakaś taka bez życia, czasem wejdę na polskie szafy, czasem nie...a jak wejdę to też na chwilę i bez entuzjazmu...No ale niedługo kończę, więc będę nadrabiać zaległości :DDDDD Zatem dobrze, że odpisałaś u mnie, bynajmniej wiem co się dzieje :DDDDD hehhe
A odnośnie Twojej babci i jej fachu...Może też powinnaś zostać krawcową???;-) Myślałaś o tym??;-)
Taki fach w rodzinie to cenny skarb! U mnie mój wujek jest krawcem, ale to przecież wujek a nie babcia...Zresztą nie wiem czy bym miała cierpliwość żeby szaleć z maszyną ;-PPP
ostatnie ubranko jest genialne !
OdpowiedzUsuńDla Ciebie również życzenia, szkloda, że Sopot tak daleko i świetne ciuszki upolowałaś, mam podobną marynarkę....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńbrat to nie wiem, czy ma darowaną, czy skreśloną, bo zadzwonił 23.30, gdy zasypiałam i przede wszystkim to mnie wybudził na godzinę :D
OdpowiedzUsuńKrawcową pewnie zostanę - na własny użytek :D. W zasadzie to już trochę szyję, ale na co dzień nie mam dostępu do maszyny, dobrego stołu, całego tego krawieckiego majdanu (nie wspominając o czasie na to), więc się nie "rozpędzam". Póki co to zlecam szycie mamie, ale aktywnie uczestniczę w kształtowaniu formy i całym biznesie, projektuję. W zasadzie to zazwyczaj jest walka, że ona mi nie chce czegoś uszyć, bo "nie wie jak" i ja jej przez telefon tłumaczę gdzie leci jaka część, gdzie jest wszytka, gdzie łączenie. Nie wiem, skąd mi się to bierze :D A u niej to też typowy wykręt, bo zwraca uwagę na najmniejsze detale. Szyje jak wysokiej klasy krawiec i sama sobie robi formy. Może dlatego ja nie potrafię kupować w sieciówkach, bo za to, co tam wisi, zazwyczaj "nie mam serca" dać więcej niż w szmateksie, bo czułabym się tylko oszukana. Inna rzecz, że kupując od 2 lat niemal wyłącznie w SH ew. na wyprzedażach raz na ruski rok, odzwyczaiłam się od widoku metki z TAKĄ ceną - kiedyś ciuchy były tańsze.
A co do twarzy - bez makijażu wyglądamy mega podobnie, zapewniam :D. Co do kartofla, to weź mi się tylko przyjrzyj - masz przód i profil, zrób sobie w głowie symulację 3D :D
I jestem cholernie ciekawa, co tam wyprojektujesz :D
aaaa ta miętowa tunika jest przepiękna! a śmieciowych manekinów zazdroszczę, u mnie niestety nie ma co liczyć na takie cuda, a baardzo by mi się przydały!
OdpowiedzUsuńmega cudowne rzeczy musialy byc na tym swapie, achhh x3
OdpowiedzUsuńkurde, zazdroszcze tych manekinow, przydalyby mi sie :DDD pozdrawiam!
http://venishia-catherins.blogspot.com/