NEW in my wardrobe!

C.L.O.T.H.E.S.

 S.H.O.E.S. 

NY

H&M

Upolowanie tych zaledwie 8 rzeczy zajęło mi aż 3 godziny w CH!!

Do domu wróciłam pół-żywa..Nie wspomnę o tym, jak się czułam następnego dnia..

Mimo  "pozałatania kilku dziur" w mej garderobie, wciąż czuję i widzę, że nie jestem dobrze przygotowana na jesień! Brak mi porządnych grubych swetrów oraz cienkich golfików, które można założyć praktycznie pod wszystko - pod sweter, marynarkę czy sukienkę bez rękawków.

Także muszę poczekać na kolejny przypływ gotówki i ruszyć na poszukiwania ostatnich zdobyczy na liście must have ;-)

Jak wiadomo,  tzw "zakupy za jednym razem" nie zawsze się sprawdzają, bowiem ZAWSZE czegoś zapomnimy kupić. Dlatego warto przygotować sobie wcześniej listę "must have" i skupić się tylko i wyłącznie na niej. Ułatwi to nam znacznie zakupy oraz pozwoli zaoszczędzić robienie niepotrzebnych kroków w jakże ogromnych Centrach Handlowych. Bo przecież nie lubimy zakwasów, prawda??;-)

Rozsądniej jest wybrać się na shopping kilkakrotnie w pewnym odstępie czasu - w czasie na tyle długim by załapać się na dostawę towaru oraz na tyle krótkim - by ktoś inny tego towaru nam nie wykupił;-) Częstsze odwiedziny CH pozwolą nam zakupić towar z kilku kolekcji oraz stworzą idealne pole do przemyśleń i inspiracji związanych z naszą jesienną garderobą.

Podsumowując - na kolejne zakupy wybieram się już za tydzień, i tym razem skupię się tylko i wyłącznie na brakujących w mej szafie ubraniach, o których wcześniej wspomniałam. Nię chcę znów wracać do domu na kolanach w klimacie Sahara and Fata Morgana!!:DDD

PS. Kto nie widział i nie słyszał, zobaczyć i usłyszęc musi!!!!! Podkręćcie głośniki!!!!!!:DDDDDDDDD