Plan co-tygodniowych wycieczek po Kaszubach częściowo spalił na panewce, bowiem moja siostra
od wczoraj smaży się na egipskich plażach, a ja zajmuję się jej mieszkaniem i małą Zarą.. Przyznam, że nie jest tak źle i nawet podobają mi się codzienne spacery z psiakiem. Na spacerze zawsze spotka się jakąś gadułę i zazwyczaj rozmowa rozpoczyna się od słów "ooo, jaki ładny piesek", a kończy na zupełnie innym temacie;-) Za nami juz 2 spacery, czeka nas jeszcze ostatni i najdłuższy ;-) Szykujemy się powoli - Zara chyba to wyczuwa, bo szaleje jak nigdy! Mam dziś na sobie płaszcz ze szkockiego Tk Maxx marki Mis-Behave Vintage, spodnie sztruksowe od Atmosphere, kardigan od Pull&Bear oraz skórzane buty od Deichmann. Szal natomiast służy mi już kolejny sezon i mam go od H&M! Na wieczorne spacery poszukuję porządnej grubej opaski, ale jak na razie tylko się zawodzę i jakością i cenami;-/ Póki co, wystarcza mi sam szal, którym mogę się opatulić po same oczy;p Mogę powiedzieć, że też jestem w Egipcie, a co!
English: Itis time to wrote a few words in English, couse I'd stopped doing this a long time ago
- sorry for that!
Today I present typical casual outfit. I'm going for a walk with my sister's dog called Zara. My sister is in Egypt right now and I'll be taking care of Zara and her flat for another 5 days. I attached some photos of her flat and my works from the old times - I studied Architecture at University of Technology in Gdansk. So this sketches are quite old and it's a pleasure to me, that my sister had hung them up on the wall. It's kind of memorial ;-)
I'm wearing: scottish coat from Tk Maxx, trousers from Atmosphere, cardigan from Pull&Bear,
boots from Deichmann and shawl from H&M
boots from Deichmann and shawl from H&M
Tak mieszka Zara;-)
W korytarzu zostały oprawione i powieszone moje rysunki martwej natury z czasu studiów.
Jak zawsze podchodzę do nich krytycznie, ale miło mi, że moja siostrze się podobają;-)
Ciekawie :))
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie, torba i... psiak! :)
OdpowiedzUsuńależ śliczny płaszczyk! bardzo podoba mi się ta krata. Zara, dobre imię dla psa :D
OdpowiedzUsuńwow! chciałabym mieć taki talent jak ty. te rysunki są... świetne!
płaszcz ma arcy ciekawy krój, plus kolor spodni. zdjęcia psa z językiem na wierzchu wygląda tyle przerażająco,co fascynująco...,ale jeśli mogę mieć jedną uwagę- ostre zdjęcia rób, czasami wystarczy po prostu zrobić dziesięć więcej,nie wiem, mi to w pewnym stopniu przeszkadza...
OdpowiedzUsuńukłony i pozdrawiam!
Helena - To nie język psa (tak mały piesek nie może mieć taaakieeego jęzora!;-)), lecz różowa piłeczka, którą trzymał w zębach;-))))
OdpowiedzUsuńOdnośnie zdjęć, wiem, że niektóre z nich są bez ostrości, ale umieściłam je świadomie;-)
Świetne są te rysunki.!:) Takiego psiaczka to z chęcią bym przygarnęła nawet na chwilę.;)
OdpowiedzUsuńpłaszcz masz cudowny:)a psiak skradł moje serce:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na pomalowanie paznokci;) muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie!
czysiek.blogspot.com
Ale śliczny piesek :) Hehe :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten płaszczyk! Ta falbanka czyni go niesamowitym i fajnie dobrałaś spodnie, świetnie korespondują kolorystycznie z kratką na płaszczu. Bardzo fajny zestaw :)
sweterek, kolor spodni i płaszczyk zdecydowanie na TAK :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam łaty na swetrach! <3 I piesek jest przesłodki!
OdpowiedzUsuńcudowne rysunki! masz piękny płaszcz, zakochałam się <3 torebka też super :)
OdpowiedzUsuńPłąszczyk rewelacja! Mam koleżankę, której pies też nazywa się Zara:P A co do rysunków.. To są delikatne i ślicznie wykończone. Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńGreets:**
...alkai...
juz mnie uwiódł Twój płaszczyk - uwielbiam ten wzór na nim :)
OdpowiedzUsuńświetny blog :)
OdpowiedzUsuńrysunki wspaniałe!
pozdrawiam,
Klaudia B.
swietny kroj plaszcza :))) piekny stolik (i obrus) na zdjeciu !
OdpowiedzUsuńTwój płaszcz skradł moje serce!!!
OdpowiedzUsuńspodnie mają świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://watermelonspink.blogspot.com/
płaszcz jest świetny !
OdpowiedzUsuńpłaszczyk jest przepiękny!!!!!!!piesio prześliczny! chyba trochę przesłodzę, ale podoba mi się wszystko:) nawet ten zagryziony Tygrysek;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy płaszczyk i uroczy piesek...pozdrwiam...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńzawsze sami dla siebie jesteśmy najbardziej krytyczni ;) wiem coś o tym...
OdpowiedzUsuńpozdr. AL
Płaszczyk bardzo mi się podoba..i sweterek cudny..i psiak uroczy..a szkice....Świetne!!! :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJejku, jaki ten płaszcz śliczny! Co prawda nie przepadam za kratą, ale fason wymiata! Podobają mi się zdjęcia, lubię takie wnętrzarskie posty!
OdpowiedzUsuńŁadny krój płaszcza :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://simons-trampoline.blogspot.com/
@TARA - ale sie uśmiałam z zagryzionego Tygryska:DDD to fakt, jest zagryziony! i dobrze! bynajmniej Zara nie zagryza ludzi;p
OdpowiedzUsuń@ramonies - ja tez nie jestem i nie byłam wielką fanką kraty, ale mieszkałam 2 lata w Szkocji i chyba się nią zaraziłam;-))) po poworcie do Polski na stałe (1,5 miesiąca temu) pojawił się w mej garderobie własnie ten płaszcz oraz marynarka w kratkę z łatami;-) a to dopiero początek! chyba styl myśliwski udzielił mi się na dobre;p
So awesome and lovely
OdpowiedzUsuńxx
I LIKE IT FAST
Piękny płaszczyk. Te falbanki są fantastyczne, niesamowicie zdobią prosty płaszcz :)
OdpowiedzUsuńMasz rewelacyjny płaszczyk !! :)
OdpowiedzUsuńświetny jest ten płaszczyk! wygląda super ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie!
http://aaarabesque.blogspot.com/
fajne zdjecia:)
OdpowiedzUsuństrasznie mi sie podobaja twoje paznokcie:)
BUZIAKI
Ty te obrazy... hmm... kwetionujesz?! Zwłaszcza 2 piękny. Płaszczyk masz obłędny!!!
OdpowiedzUsuń